![]()
|
Przyszedlem jako pierwszy na miejsce turnieju ok. godz. 8.40 - turniej zpoczal sie dopiero za 2 godziny (tak jak bylo w planie). Na miejsce zjawilo 15 osob. Postanowiem zagrac moim (dotychczas - pozyczanym deckiem), mowiac krotko standartowe white weenie "ze skrzydelkami". Po raz pierwszy pojawilo sie Bielsko. To na tyle formalnosci. Przejdzmy do gry. Powiem tyle, ze jestem zadowolony :))) 1 mecz vs. Pawel "Volrath" Bednarz Deck - stomp 1 Gra. U mnie standard na otwaciu - matka, potem benalish missionary i soltari monk, pomimo staran Pawla jego ofensywa szybko stanela, wystawilem krucjate i systematycznie moj shadow stukal za 3. W koncu wstukalem shadowem i benalishem z protekcja. Stanalem na 12. 2 gra. Wysajdowalem Geddony - zupelnie zbedne kiedy Pawel moze ciagnac na jednym ladzie baaardzo dlugo. Wlecialy pariahy i intrepid hero. Zaczynalem ze smieszna reka (lad i tithe + to co zwykle)- ale jest dobrze - przeciwnik zaczyna. Mam tylko misjonarza - pariah na rogue elepahanta (uff tura wiecej) dochodzi moje skromne kombo - wyskakuje mi shadow 2/1, ktory automatycznie dostal skrzydelka (empyrial), potem wystawilem jakis first strikerow (na obrone), nie pozwalam ratowac stworkow (sword w odrpowiedzi na bounty of the hunt). Szybki zajazd. Koniec. 2:0 3pkt. 2 mecz vs. Przemek Szczepanek Deck - stomp 1 gra. Zaczynam - wyskakuje z matki, przeciwnik zaczyna - forest - ja usmiech na twarzy. U mie kolejno Monk + Empyrial. Skonczylo sie w 5 turze (prawie goldfish:))). Stanalem na 11. 2 gra. Przeciwnik zaczyna - slon, u mnie matka, on wjazd - ja na 17, on nie atakuje, ja 2 matki, :))) on elvish archer, ja longbow i plains, on proba rancora na slonia - ja sword w odpowiedzi Potem jakos to lecialo, wyszla krucjata, jakies shadowy i koniec. 2:0 6pkt. 3 mecz vs. Krzysztof Grodon Deck - necro 1. Gra. Cale szczescie jak grac p-ciw necro. Poczatek - jak krew z nosa, wystawilem 2 matki, zeszly z dyska, potem jakos sie dociagaly stworki, a u Krzyska 3 mana, ostro sie bronil, ale u mnie 2 stworki 2/2 i soltari champion, topdeck crusade i z 14 spadl na 3 - concede. 2 gra. Z side'u wlecial dodatkowy geddon, i caly enchant/artifact removal, wylecialy empyriale, pare stworkow i cosik jeszcze. W koncu Gloom czy dread nie jest przyjemny. Znowu jak krew z nosa, znowu szybki dysk sciaga moje stworki , wyskakuje masticore - schodzi ze sworda, potem wyrzucam 2 shadowy, dopinam krucjate i gedon :)) Szybki finisz. 2:0 9 pkt. 4 mecz vs. Adam Pogoda Deck - Jank Jank daje i dawal mi zawsze popalic i dostalem w plecy 0:2. Ale pokrotce: 1 gra. Wychodza mi stworki lustrzane do jego kreatur, stymze direct niszczy moje shadowy, wystawia krucjate - fajnie ze tylko Adam ma shadowy :((( 2 gra. Prawie mirror match, poza 3 turowym wjazdem za 8 (empyrial+priest), stymze shadowek zebral swordy a potem bylo odbicie lustrzane zeszlej gry :((( 5 mecz vs. Krzysztof "Kaspian" Wysoczanski Deck - stomp (coz innego :))) Znowu stompiak, ja mam do tego szczescie :)) - prawie jak sen 1 Gra. Znowu standard, znowu zaczyna sie od slonia. Mi wyszly 3 shadowki i wykonczylem Kaspiana na szybkosc, oczywiscie pojawily sie kluczowe swordy(znowu proba rancora na stworka - punish that...) 2 gra. Bylo dobrze do czasu Dawnstridera - that guy is a real problem. Ja natomiast wystawilem Intrepid Hero i obaj zalozylismy locka. Ja po 5 turach zobaczylem sworda - poszedl w dawnstridera w koncu tury Kaspiana - i wjazd z shadowow za 4 wystawiam Championa i priesta, na obrone zostal paladin 5/5 i matka (w koncu bylem na 5 lifach). Kaspian wystawia Dawnstridera (hurra ma sicknessa :)))))), ja w mojej turze atak za 16 i Kaspian sie zdezintegrowal :)) Polfinal: vs. Przemek Kotorski Deck - sligh 1 Gra. U mnie calkiem przyjemnie - Priest i skrzydelka, w tym czasie Przemkowi wyszli 2 fanatycy, jakis scroll, ja wjechalem 2krotnie za 8 i za 9, stanal na 3, wystawilem en-kora, jego upkeep - i zaczynmaja sie czary mary - scroll we mnie, fireblast ja w odpowiedzi sword w priesta !!!!!!!!!!!!!!!!On atak fanatykami ja blok jednego i schodzi enkorczyk, potem wychodza moje 2 first striki - Przemek concede. 2 Gra. Tez nie jest zle, ale nie zaczynam :( znowu priest wraz z empyrialem, teraz jednak poszlo wolniej, empyrial x2, nie zostawilem sobie many, przyszla tura Przemka znowu czary mary i skonczylem niczym Joanna d'Arc. 3 Gra. Patrze, reka niczego sobie (ale tylko 1 plains i 1 tithe i jestem niby ture do tylu - zaczynalem), parze topdek - plains :)))) Wychodzi Priest, potem 2 priest, potem paladin, z drugiej strony - 2 patrole i fanatyk, wystawiam knighta + tithe. Koniec atakow Przemka, po 3 atakach za 4 stanal na 6 mysle -przyszla tura i koniec, dobrze, ze nie atakowalem en-veciem - Przemkowi skisily sie 2 bolce. Wygralem, jestem w finale:)) Final vs. Adam Pogoda (buuuuu) Jank Nie bede opisywal, byl to mirror match poprzedniego pojedynku. Chlip. Przegralem 0:2. A teraz moj deck: Lands (18) Plains 18 Creatures (25) Benalish Missionary 2 Mother of Runes 4 Longbow Archer 2 Soltari Monk 3 Soltari Priest 3 Warrior en-Kor 4 White Knight 2 Soltari Champion 2 Paladin en-Vec 3 Other (17) Swords to Plowshares 3 Tithe 2 Seal of Cleansing 3 Crusade 3 Empyrial Armor 3 Armageddon 3 Side: Swords to Plowshares 1 Disenchant 2 Soltari Monk 1 Soltari Priest 1 Pariah 2 Aura of Silence 2 Intrepid Hero 1 Armageddon 1 Cursed Scroll 2 Defense Grid 2 >>>>> Kesil <<<<< |
Magic: The Gathering
is a registered trademark of Wizards of the Coast, Inc