![]()
|
Oto raport z mojego pierwszego T2 w Katowicach. Postanowilem go napisac jesli odniose jedna wygrana :))gralem rebelami, troche wg mojego pomyslu, ale podstawy w nim byly zachowane (tak mysle). Po przybyciu na miejsce i zapisaniu sie zaczely sie wymiany, leszczenia i wszystko co nieodlacznie wiaze sie z Magiciem :)) O 11:00 zaczela sie gra. Pierwszy paring i cyk myk pyk, zrzedla mi mina ;) vs. Przemek "Sycacy" Mazur - Suicide 1 gra - moja reka - 4 plains i nic ciekawszego, postanowilem grac, moze cosik dojdzie. A przeciwnik 1 tura - Ritual, Duress, Skirge. Tym Skirgem wstukal mi za 21, po drodze weszla vendetta w jakiegos mojego latacza i bylo po sprawie. Zwlaszcza, ze przez 5 tur dobieralem same Rowniny :((( 2 gra - Tu lepiej, matka, a tu stopdekowany dread, ja potem sivvi, a tu stopdekowana massacra, potem jakis reaver, evil, a jak dostalem druty to skonczyly sie szansy na podjecie walki. 0pkt. 0:2 Stwierdzam, ze szczescie lepszym dopisuje. vs. Marcin Somorowski (kontrolka mono U, bez Misek !!!!!!!!!!!!!!!) 1 - gra - reka znacznie lepsza niz przeciw suicidowi, gram. Sergant, matka, latacz - wszystko z reki a tu brak kontr u przeciwnika OK, potem nastapilo gwaltowne wylinienie, i moi rebeliownicy poszli na krucjate :) Za 3, 6, 8 potem pojawil sie trecz i morfeusz, ale to juz bylo za pozno. 2 - gra - tu podobnie do pierwszej gry, 3 tura sivvi poprowadzila moich dzielnych wojownikow wprost na wykonczenie przeciwnika :) 3pkt 2:2 Szczescie usmiechnelo sie do mnie vs. Piotr "Pitr" Widuch To byly spontaniczne 2 gry, przy ktorych bylo mnostwo smiechu, choc przegralem. Magic jest jeszcze rozrywka, zreszta bardzo duzo i oto chodzi. 1 - Gra. Szybciej wystawilem siwa, i tak, zesmy sobiebudowali armijki, atakujac jednym stworkiem z protekcja badz lataniem, i tak tu sobie obrastam w sile, a tu jak nie wyskoczy uwaga: COMMON CAUSE + Mantra = pyk za rowno 25, it hurts. Szkoda jak by sie spoznil dostalby wjazd ode mnie - sam mialem mantre, no ale jak to prosci ludzie mawiaja, gdyby babcia miala wasy to by byla dylizansem (absurd, ale cos w tym racji jest). 2 - gra tu bylo szybciej i jeszcze bardziej spontanicznie. 3 Tura sivvi, a tak sie atakujemy, ja z powietrza, Piotrek lucznikami, a tu jak w kalejdoskopie, tutaj nie bylo mantr :)) Martyr Cause to czyste zabojstwo, wyzynalismy sie, ja tu juz atak za 18, nie atakuje siwucha (moj blad), ale kto sie spodziewalby w odpowiedzi KONGREGACJI, stanal na 5, potem on atak tez mysli ze ostatni, ja disenchant w Common cause, potem ja atak tez mysle ze ostatni - Piotrek ma wszakze krucjate, atak za 6 (bez sivvi BLAD), a on disenchant w krucjate, stoi na 2, wystawia wave'a i jest po grze, stanal na 1 - odpalilem Edge'a. Mialem Cradla, ale najwazniejsze to ogranie, tym razem mi tego braklo. 3pkt. 2:4 Przynajmniej byla rozrywka, ale kto by sie mogl spodziewac tak dziwnych kart :) vs. Radek Kaczorowski (cos typu wildfire) Te gry nie nalezaly do typu z kregow "ciekawe", dobrze znam ta talijke, zostala przerobiona z 1.x na t2, bez masticor, a zwlaszcza szybkich ladow. 1 gra - ja matka, potem sierzant, potem cradle i mastkora (3 tura), stuk puk, stuk puk, stuk puk i juz go nie bylo. 2 gra - tez szybko tyle ze w 3 turze miast mastikory trafila sie sivvi, zabilem w 7 turze (bardziej wygladalo to jak goldfish test przy sredniej rece i srednim dociaganiu) 6pkt. 4:4 vs. Bartosz Knapik (crabcontrol) Postanowilismy wziac remisik, to juz jest tylko gra o pietruszke, pogralismy pozaturniejowo i skonczylo sie przy stanie 1:1. W czasie tych gier nagle uslyszalem pare dobitnych slowek typu k****, okazalo sie, ze kolega Kaspian przegral z Ponza i pogrzebal swe szanse na polfinal, tak sie stresowac ja tego nie rozumiem, wszakze nie wygralby zlotej kury..phi... Skonczylem gdzies w srodku z 7 punktami, jak na moj pierwszy (!) sankcjonowany turniej to nie bylo tak zle. Trzeba sie otrzaskac :) by potem mozna moc pograc. Chce podziekowac tym, ktorzy pomagali mi zdobyc karty, dali wskazowki co do side'u, zachecali do gry, a takze innym, oni juz wiedza. Aha, tym ktorym zapomnialem oddac karty Cradle i 1 qra, niech sie zglosza pod znanym im do mnie numer - wysle polecony, przepraszam. Kesil ---- Tymoteusz "Kesil" Staniucha Member of HalbaGeddon MtG team |
Magic: The Gathering
is a registered trademark of Wizards of the Coast, Inc